Będąc na wakacjach w Turcji, nikt nie chodzi głodny! Większość turystów przyjeżdża do hotelu z All inclusive, gdzie praktycznie cały dzień można jeść. Jadąc jednak w nowe miejsce, warto wyjść na miasto i skosztować czegoś nowego albo smaku, który już znamy w tureckim wydaniu. Nie każdy jednak lubi turecką orientalną kuchnię, często szukamy europejskich dań, a z tego artykułu dowiecie się, gdzie zjeść najlepiej w Alanyi.
Restauracja restauracją, będąc w Turcji liczy się widok! A ja znam parę restauracji, w których widok zauroczy Was bardziej, niż same jedzenie. Zaczynamy.
Znajduje się na wzgórzu Kale, ale nie na jego szczycie. Jeśli chcecie się do niej dostać, wystarczy podjechać autobusem numer 4, bądź dojść tam pieszo wzdłuż drogi. Widok jest nieziemski! Siedząc przy stoliku widzimy lewy brzeg Alanyi, czyli plażę Alladina Keykubata, a co najważniejsze port i Czerwoną Wieżę. Restauracja oferuje klasyczne europejskie dania, typu pizza, czy różnego rodzaju makarony, ciasta i koktajle. Oczywiście są tam również tureckie dania, wszelkiego rodzaju kebaby z grilla. Każdy więc znajdzie coś dla siebie. Tak samo, jak następna restauracja – ma w swojej ofercie darmowy dowóz z i do hotelu.
Znajduje się na samym szczycie Kale. Wejście do niej mija się za każdym razem schodząc do kolejki linowej. Restauracja jest na świeżym powietrzu, klimat jest niesamowity, każdy ma ustawiony stolik tak, że ma przed sobą przepiękny widok. Położenie restauracji sprawia, że widać za równo plażę Kleopatry, jak i plażę Alladina Keykubata z portem na czele. Jeśli chodzi o menu, to tutaj jest ono typowo europejskie. Nie znajdziemy tureckich dań, Turcy przychodzą tutaj, aby poczuć się jak z Europie, a turyści, jak w domu. Do wyboru mamy lunche, startery, śniadania, pizze, makarony, sery, steki, sałatki, desery oraz drinki.
Tutaj sceneria też zaskakuje, bo siedząc w tej restauracji mamy widok na całe wzgórze Kale! Jest jak w bajce, ludzie porównują widok do słynnego włoskiego Positano. Bardzo polecam udać się tam na prawdziwe tureckie śniadanie, które je się nad samym morzem. Rano wypływa też mnóstwo statków, które koło godziny 10 rozpoczynają swoje rejsy, więc wciąż coś się dzieje. Jedzenie jest pyszne, ale nigdy nie mogę się na nim skupić przez ten cudowny widok. Najpiękniejsze, co mi się tam przytrafiło, to szklanka cayu o wschodzie słońca w pustej restauracji, gdy cała Alanya jeszcze spała. MAGIA!
Tu przechodzimy do prawdziwego konkretu! Nie możecie się zdecydować, czy chcecie zjeść z widokiem na plażę Kleopatry, może Keykubata albo na wzgórze Kale? Jest restauracja, w której zobaczycie to wszystko i to na raz! Dojechać do niej można autobusem numer 8, który rusza spod sklepu DeFacto w centrum. Znajdziecie ją dzięki słynnemu napisowi I LOVE ALANYA, który znajduje się tuż obok. Można sobie usiąść przy stoliku, na kanapach, bądź na dworze na specjalnych leżankach (i zapalić shishę). Do wyboru mamy dania głównie europejskie, pyszne drinki, jeszcze lepszą shishę i najlepszy sernik, jaki jadłam w Turcji. Polecam przejechać się tam dla samej scenerii.
Tu w ogóle nie liczy się widoczna panorama, bo główną rolę gra jedzenie. Przepyszne jedzenie! Restauracja jest nowa, została otwarta we wrześniu i jest wypisz wymaluj europejska. Serwują w niej świetne burgery i jeszcze lepszą pizzę. Zapiekana mozarella jako przystawka jest palce lizać, a alkohol ma ceny jak w UE, a nie w Turcji. Wchodząc tam, czuję się jak w Poznaniu, a nie jak w Alanyi. Całe menu jest super.
To moje 5 typów europejskich restauracji, w których sama jadłam, próbowałam i byłam zadowolona. Polecam przejść się do któreś z tych, ze wspaniałym widokiem na Alanyę.